No właśnie! Do czego jest potrzebne?
Jeśli odpowiem, że do wszystkiego, to uwierzysz? Wszystko zaczyna się i kończy na dobrym myśleniu o sobie, na dobrej samoocenie naszego istnienia.
Poczucie własnej wartości jest podstawą dobrostanu w naszym życiu.
Czy to dobrze, że jesteś na świecie?
Czy cieszysz się z tego, że jesteś na świecie?
Czy kiedykolwiek pomyślałaś w ten sposób ?
Dobrze, że jestem. Taka jaka jestem. Oto definicja poczucia własnej wartości.
Mając poczucie własnej wartości masz pewne prawa. I masz też obowiązki. Nie posiadając dobrego poczucia własnej wartości nie dajesz sobie praw i nie przestrzegasz obowiązków.
Po co jest Ci dobre stabilne poczucie własnej wartości? Ponieważ:
1. Masz prawo prosić
Masz prawo prosić o… wszystko, co chcesz. Co nie oznacza, że dostaniesz wszystko, co chcesz.
Pomyśl jak często nie prosisz, bo uważasz, że nie dostaniesz? Jak często siedzisz w kącie i czekasz aż coś Ci skapnie? Co Cię powstrzymuje przed proszeniem o to, co chcesz? Myśl, że nie zasługujesz, przekonanie, że i tak nie dostaniesz, bo nie jesteś ważna. Głos w głowie, który mówi Ci, że proszenie to poniżenie. Znasz to?
Kiedy masz dobre poczucie własnej wartości to śmiało idziesz i prosisz. Ponieważ wiesz, że ludzie mają prawo odmówić, ale Ty masz jeszcze większe prawo prosić. Prosisz, bo siebie kochasz. Prosisz, bo dbasz o siebie. Prosisz, bo jesteś ważna dla samej siebie. Prosisz, bo bierzesz odpowiedzialność za siebie i swoje potrzeby.
2. Masz prawo odmawiać
Wszyscy, u których poczucie własnej wartości cierpi, nie potrafią odmawiać.
Bierzesz na siebie mnóstwo spraw, zgadzasz się na wiele, bardzo często wbrew sobie. Odkładasz swoje potrzeby na później, poświęcasz się. Z niemożności powiedzenia „nie”. Boisz się odmówić, żeby nie zranić. Bo przecież, kiedy ktoś się obrazi, to Ty poczujesz się złym człowiekiem. Poczujesz, że Twoje „nie” skrzywdziło tę drugą osobą. A wtedy pojawia się poczucie winy oraz lęk, że zostaniesz odrzucona. A jak zostaniesz odrzucona, to potwierdzisz przed samą sobą, że jesteś złym człowiekiem. I koło się zamyka.
Twoje „nie” nie jest przeciwko komuś, tylko dla Ciebie. Twoje „nie” chroni Ciebie i Twój dobrostan. Chroni Twoje potrzeby, Twoje granice, Twoją wrażliwość. Twoje „tak” nic nie znaczy, jeśli nie umiesz powiedzieć „nie”. Weź to sobie do serca.
Posłuchaj podcastu o granicach. Wierzę, że zmienisz swoje podejście do odmawiania.
3. Masz prawo podejmować wyzwania i osiągać cele
Kiedy patrzysz na swoją wartość przez pryzmat osiągnięć, sukcesów i porażek, to nic dziwnego, że boisz się ruszyć do przodu.
Nie ma gwarancji powodzenia. Jest obietnica sukcesu i możliwość porażki. Co w niczym Ci nie umniejsza. Ponieważ wartość wynika z faktu, że jesteś na świecie. I tyle. I to jest fundament, a cała reszta to bonus. Ciekawe, że ludzie, którzy posiadają zdrowe poczucie własnej wartości, zwykle osiągają swoje cele nawet, jeśli nie dają rady za pierwszym razem.
Możesz mieć własne cele i marzenia, niekoniecznie takie, jak chcą inni. Masz prawo do swoich dróg, strategii i działań. Masz prawo podejmować ryzyko i ponosić porażki. I to w niczym Ci nie ujmuje. Porażka nie umniejsza Twojej wartości, bo nie popełnia błędów i nie ponosi porażki ten, kto siedzi w kącie i nic nie robi. Czyli ten, który nie ma poczucia własnej wartości. Rozumiesz?
4. Masz prawo do budowania wspierających relacji
Wszyscy, którzy mają poczucie bycia nieszanowanym w relacji, o ten szacunek nie dbają. Nie domagają się. Wszyscy, którzy mają poczucie, że utknęli w relacji i boją się odpuścić, niechże spojrzą na swoje poczucie własnej wartości.
Wspierająca Cię relacja to taka, w której są widziane Twoje potrzeby. Choć nie zawsze i nie wszystkie będą zaspokojone. Wspierająca Cię relacja to taka, w której czujesz się szanowana. I ten szacunek Ci się należy, ponieważ istniejesz. I masz prawo się go domagać. Siłę do tego domagania się daje Ci właśnie poczucie własnej wartości. I siłę, aby odejść z relacji, też daje Ci dobre myślenie o sobie. Że jesteś warta innej relacji, takiej w której czujesz się lepiej, jesteś sobą i masz przestrzeń na swoje.
5. Masz prawo do przekazania go dalej
Bo jak sama nie masz, to innym też nie dasz. I mam tutaj na myśli dzieci. Jeśli Twoje poczucie własnej wartości kuleje, to będzie kulało u Twoich dzieci.
Dzieci uczą się nie z Twojego gadania, tylko z obserwacji. Jeśli mówisz dziecku, że ma prosić, a sama nie prosisz, to czego je uczysz? Jeśli mówisz dziecku, że ma odmawiać i szanować siebie, a sama masz z tym problem, to jak myślisz – czego uczysz dziecko?
W jaki sposób siebie szanujesz? Jak pozwalasz się traktować? Jak i czy odmawiasz? Jak o siebie dbasz? Co o sobie myślisz i jak w związku z tym o sobie mówisz. Jak przeżywasz porażki i jak szybko podnosisz się i idziesz dalej?
No i jak Ci z tym, co napisałam? Po tych 5 punktach już możesz sprawdzić, jak u Ciebie z poczuciem wartości. Pomyśl nad tym, czy prosisz, czy umiesz odmawiać. Jak znosisz porażki i czy przypadkiem nie siedzisz w kącie, zamiast realizować swoje cele.
Tyle praw. Idziemy do obowiązków.
Twoim jednym i pierwszym obowiązkiem, jest dbać o swoje poczucie własnej wartości. Ty jesteś za to odpowiedzialna. Nikt za Ciebie tego nie zrobi.
Zauważ, że potrafisz dbać o własne mieszkanie, o własny samochód, o dzieci. O kwiaty – bo podlewasz je regularnie, bo z nimi rozmawiasz. Dbasz o tak wiele rzeczy. Ale czy dbasz o swoje poczucie własnej wartości? Czy je pielęgnujesz? Jak je pielęgnujesz?
Dbać o swoje PWW (poczucie własnej wartości) to znaczy:
1. Dać sobie prawo do bycia szczęśliwym
Zastanów się, co Cię uszczęśliwia? Czy to, co teraz masz, Cię uszczęśliwia? Czy życie, jakie wiedziesz, daje Ci poczucie spełnienia i szczęścia? Czy Ty w ogóle wiesz, kiedy jesteś szczęśliwa? A może tak gonisz przez życie, że nie zastanawiasz się nad tym. Jak praca daje Ci szczęście? Jaka relacja sprawia, że czujesz się szczęśliwa? Jaką masz pasję, która Cię uskrzydla?
Wiesz, dlaczego tak trudno dać sobie prawo do szczęścia? Ponieważ najczęściej wiąże się to z puszczeniem tego, co już nam nie służy. Opuszczeniem relacji, która nas nie wspiera. Podjęciem decyzji, że zmieniam pracę? Wybraniem zanurzenia się z pasji, zamiast sobotniego sprzątania. A kiedy boisz się odrzucenia, to boisz się zrobić to, co da Ci szczęście.
Siłę do puszczenia tego, co już Ci nie służy, daje poczucie własnej wartości. Mówisz: jestem wdzięczna, dziękuję. Jednocześnie teraz wybieram coś innego.
2. Iść swoją drogą, nawet jeśli jesteś na niej sama
Jak to trudne? Pójść w lewo, gdy inni idą w prawo. Iść, kiedy inni stoją. Stać, kiedy inni idą. Ach, ten nieznośny ból obrzucenia. Ta iluzja, że stanie się coś strasznego, jeśli podążę za sobą. A Twoim obowiązkiem jest żyć w prawdzie. Swojej prawdzie. By sobą, być autentyczną.
Ludzie mają prawo nie rozumieć Twoich wyborów, a Ty masz prawo iść swoją drogą. Ludzie nie muszą podążać za Tobą, a Ty masz prawo zostać, tam gdzie jesteś, jeśli to Ci służy.
Poczucie własnej wartości, daje mi odwagę podążania za sobą. Jeśli boisz się ruszyć za sercem i realizować swoich pomysłów, to przyjrzyj się swojemu PWW. Tam jest klucz.
3. Czuć się godną miłości
Wszyscy chcemy czuć się kochani. Ale aby poczuć się kochaną, my sami musimy pozwolić sobie na przyjęcie ten miłości. Jeśli sobie nie pozwalasz na czucie miłości, która płynie od innych, to nigdy tej potrzeby nie zaspokoisz. A większość z nas ma „dziurawe wiaderka”. Ile byś nie dostała, to i tak nie napełnisz. Nieznośny lęk o stratę. Że gdybym pozwoliła na przyjęcie tej miłości, gdybym tak zasmakowała w niej… a potem ktoś zakręci kurek. Nieznośny ból.
Miłość zawsze płynie. Nieustannie. Tylko trzeba poczuć się godną i otworzyć na jej przyjecie.
Przestań udawać małą, słabą, marną. Nie rób z siebie ofiary. Wyjdź z iluzji. Poczucie własnej wartości daje Ci odwagę i siłę do powiedzenia „oto ja”.
Jesteś godna, jesteś doskonała. Zasługujesz zawsze.
4. Akceptować siebie taką jaką jesteś TERAZ, wiedząc, że w każdej chwili możesz się zmienić
Jeśli pełnią. Jesteś dniem i nocą, latem i zimą. Masz zalety i wady, talenty i niedoskonałości. Masz sukcesy i porażki. Takie jest życie. Plusem i minusem. A Ty jesteś częścią życia, więc też taka jesteś. Składasz się z plusów i minusów.
Tylko wiesz… zima nie wstydzi się tego, kim jest i jaka jest. A raz jest mroźna, a raz ciepła. Raz śnieżna, raz bezśnieżna. Taka jest. A Ty się wstydzisz siebie. Ukrywasz się. Bo nie akceptujesz tego, kim jesteś. A po czym poznasz, że odniosłaś sukces? Po tym, że kiedyś nie odniosłaś sukcesu. Więc może podziękuj porażce za naukę? Po czym poznasz, że w czymś jesteś dobra? Po tym, że czymś innym nie jesteś dobra. Więc podziękuj za tę wiedzę.
Nie rób z siebie ofiary. To Ci w niczym nie pomaga. Nie biadol, że taka już jesteś, i „jakim mnie, Boże, stworzyłeś, to takim mnie masz”. Możesz się zmienić. W każdej chwili. Rusz się i wykonaj pracę jaka jest do zrobienia. Bez biadolenia.
Do tego jest Ci potrzebne PWW. Aby się akceptować i aby podjąć decyzję o zmianie. Jeśli tego nie masz, to… sama wiesz co.
5. Mając poczucie własnej wartości, Twoim obowiązkiem jest dbać o poczucie własnej wartości innych
Co zawiera się z słowach: nie rób drugiemu, co Tobie niemiłe. Dbasz o swoje, dbasz o innych. Nie dbasz o PWW swoje, nie dbasz o innych. To takie proste.
A więc nie oceniaj innych, bo tak nie niszczysz ich poczucia własnej wartości. Wyrażaj swoje zdanie i pokazuj granice.
Nie depcz godności i nie przekraczaj cudzych granic. Tak wspierasz czyjeś PWW. Szanując jego i jego przestrzeń.
Nie tłamś i nie kontroluj. Pozwalaj na bycie sobą, na bycie prawdziwym, na pójście własną drogą, za własnymi wyborami.
Ufaj, akceptuj w pełni, wspieraj. Nie przychodzi mi do głowy inne słowo niż „empatia”.
Podziel się w komentarzu, co czujesz, co myślisz po przeczytaniu tego artykułu. Będzie mi miło dostać od Ciebie informację zwrotną.
A jeśli chcesz zrobić pierwszy krok do wzmocnienia lub odbudowania poczucia własnej wartości, to zapraszam Cię do pobrania darmowego e‑booka.